Kampania wyborcza dobiega końca. Jest to czas służący do przedstawienia przez kandydatów swoich pomysłów na funkcjonowanie i rozwój gminy. Programy powinny być budowane na podstawie realnej wiedzy o potrzebach mieszkańców, zdobytej w czasie kontaktów i konsultacji z mieszkańcami, radami sołeckimi, liderami społecznymi takimi jak strażacy, działacze klubów sportowych, zrzeszeń, stowarzyszeń, KGW, Seniorami, lokalnymi przedsiębiorcami, przeprowadzonymi dużo wcześniej niż miesiąc przed wyborami. Taka forma aktywności pozwala właściwie poznać i ocenić potrzeby lokalnej wspólnoty aby kontynuować pracę na rzecz dalszego dynamicznego rozwoju gminy.

Z przykrością stwierdzam, że mój kontrkandydat zamiast wsłuchiwać się w głosy mieszkańców i ich przedstawicieli, pozwał do Sądu sołtysów za próbę organizowania bezpośrednich spotkań mieszkańców z kandydatami na wójta gminy, podważając wieloletnią tradycję. Pomimo, że Sąd oddalił wniosek w obydwu instancjach, pozostał niesmak, zażenowanie oraz zniechęcenie, do jakże potrzebnej w małych środowiskach wiejskich, publicznych debat programowych. Jest to sytuacja na ziemi lubawskiej dotychczas niespotykana. Tylko współpraca może przynieść dobre efekty. Konflikty rozbijają wspólnotę.

Przed gminą nowe wyzwania. Dobra sytuacja gospodarcza i finansowa gminy wynikająca z niskiego poziomu zadłużenia gminnego budżetu, pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość w kontekście nowej perspektywy aplikowania o środki zewnętrzne, służące poprawie życia mieszkańców.

Rozpoczęte wielomilionowe inwestycje, takie jak budowa sal gimnastycznych, kolejne etapy rozbudowy gminnej sieci sanitarnej i zaplanowane modernizacje dróg wymagają dużej wiedzy, doświadczenia i skuteczności  w działaniu.

Przedstawione przeze mnie nowe założenia programowe są ambitne, spójne z moim  dotychczasowym działaniem, gwarantujące utrzymanie właściwego tempa i kierunku rozwoju naszej gminy.

Zachęcam więc mieszkańców do wzięcia udziału w wyborach i zaufanie mojej wizji rozwoju gminy. Wielokrotnie dowiodłem, że dotrzymuję słowa.

Tomasz Ewertowski

Materiał pochodzi i został sfinansowany przez KWW Tomasza Ewertowskiego