"Malinowe Babki" w Poznaniu (2022-09-29) przejdź do galerii

Koła gospodyń wiejskich  powstały w 1866 r. w Piasecznie.. Od tamtego  momentu aktywność późniejszych KGW przejawiała się i nadal przejawia głównie w kultywowaniu tradycji, rozwijaniu różnych form przedsiębiorczości wśród kobiet, wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich, czy kształceniu dzieci i młodzieży. Cele przez lata się nie zmieniły, zmieniła się za to formuła działania.

Ustawa z  2018 r. dała im niespotykaną dotąd możliwość pozyskiwania środków na swoją działalność. Dzięki wpisowi do Rejestru KGW, prowadzonego przez ARiMR, organizacje kobiece uzyskały osobowość prawną i możliwość zarabiania pieniędzy. Mogą teraz prowadzić działalność gospodarczą i ubiegać się o wsparcie finansowe. Z okazji tej skorzystały tysiące organizacji. Dlatego w tym czasie wiele  kół  wznowiło swoją działalność  a także wiele nowych kół powstało. Kobiety mieszkające na wsi chętnie korzystają z możliwości działania, jakie daje koło gospodyń wiejskich.

KGW kojarzą się z lokalnymi festynami i paniami w strojach regionalnych, częstującymi własnoręcznie przygotowanymi smakołykami typowymi dla danego regionu. Oczywiście tak – członkinie kół gospodyń wiejskich są ambasadorkami folkloru, miejscowej tradycji, kultury i kuchni. Nie należy jednak zapominać również o tym, że działają one także na rzecz swojego samorozwoju – mają grupy dyskusyjne, grupy zajmujące się rozwojem swoich  pasji, wyjeżdżają na koncerty, do teatru, a także na wycieczki.

W  gminie Lubawa  funkcjonują KGW od wielu lat a w ostatnim  czasie powstało  nowe koło we wsi Łążyn ."Malinowe Babki". W ubiegłym  tygodniu 20 osób  wzięło udział  w wycieczce do Gniezna i Poznania. Panie poznały miejsca i zabytki związane z początkami państwa polskiego.  Zwiedziły  Katedrę Gnieźnieńską wraz z podziemiami i tarasem widokowym. Podziwiały  słynne Drzwi Gnieźnieńskie ze scenami z życia św. Wojciecha, a także sarkofag ze szczątkami zamordowanego biskupa. 

W Poznaniu udały się na spacer po rynku,  także po to,  by  wypatrzeć na ratuszowej wieży słynne poznańskie  trykające koziołki.  Odwiedziły  Rogalowe Muzeum. Tam wysłuchały historii Rogala Świętomarcińskiego opowiedzianej gwarą poznańską i otrzymały  Czeladniczy Dyplom okolicznościowy.  Śmiechu było co niemiara. Był tez czas na posiłek i relaks w przyulicznych kafejkach. Pogoda była piękna i dopełniła  pełen wrażeń mile spędzony  czas. 

opr mz 
foto KGW Malinowe Babki

 

lista postów
przejdź do galerii